Początki mojego fotografowania aktów.
Wszystko zaczęło się na początku studiów na wydziale Historii Sztuki. Oczy otworzyły mi się na nowe horyzonty. Zafascynowana grecką i rzymską rzeźbą antyczną postanowiłam przenieść chociaż cześć filozof kultu ciała na czasy współczesne: tak jak potrafiłam najlepiej - za pomocą aparatu. Wymyśliłam nowy projekt fotograficzny.
Pierwsza sesja była najtrudniejsza, ani ja, ani mój model nie mieliśmy doświadczenia w robieniu takich zdjęć - może paradoksalnie to ułatwiło nam sprawę. Sesje jakie wykonaliśmy - było ich kilka - oswoiły mnie z obecnością nagiego modela w studiu i pozwoliły w łatwy sposób przejść do wykonywania sesji prywatnych.
Pierwsza sesja była najtrudniejsza, ani ja, ani mój model nie mieliśmy doświadczenia w robieniu takich zdjęć - może paradoksalnie to ułatwiło nam sprawę. Sesje jakie wykonaliśmy - było ich kilka - oswoiły mnie z obecnością nagiego modela w studiu i pozwoliły w łatwy sposób przejść do wykonywania sesji prywatnych.
Brak komentarzy: